
Według informacji płynących z klubu, Baena nie ukrywa swoich uczuć i jasno zakomunikował swoje intencje. „Chcę wrócić do domu. Pieniądze nie mogą kupić szczęścia. Brakuje mi miłości i ogromnego wsparcia Białej Gwiazdy” – powiedział zawodnik w rozmowie z przedstawicielami zarządu. Te słowa, pełne emocji, szybko trafiły do mediów i stały się jednym z najczęściej komentowanych tematów w środowisku piłkarskim.
Zarząd Wisły Kraków potwierdził, że rozmawia z zawodnikiem na temat możliwości jego powrotu. Choć szczegóły nie zostały jeszcze ujawnione, klub nie kryje, że taka decyzja mogłaby być ogromnym impulsem zarówno sportowym, jak i emocjonalnym dla całego zespołu. „Powrót Baeny byłby dla nas nie tylko wzmocnieniem sportowym, ale także symbolicznym. On jest częścią historii Wisły i symbolem zaangażowania oraz walki” – miał powiedzieć jeden z członków zarządu.
Kibice Wisły natychmiast zareagowali na wieści o potencjalnym powrocie swojego ulubieńca. Media społecznościowe zalała fala wpisów pełnych entuzjazmu i wsparcia. Wielu fanów podkreślało, że Baena zawsze dawał z siebie wszystko na boisku i zasłużył na miano prawdziwego wojownika w barwach Białej Gwiazdy.
Baena, który po odejściu z Wisły próbował swoich sił w innych ligach europejskich, nie zdołał nigdzie zbudować tak silnej więzi z kibicami jak w Krakowie. Jego szczerość i przywiązanie do Wisły czynią z niego nie tylko zawodnika, ale także postać wyjątkową, która inspiruje innych.
Na chwilę obecną nie wiadomo, jak szybko sprawa może się rozstrzygnąć. Negocjacje kontraktowe mogą potrwać, jednak jedno jest pewne – wola zawodnika jest jednoznaczna. Ángel Baena chce wrócić do Krakowa i znów założyć biało-czerwoną koszulkę z gwiazdą na piersi.
Dla Wisły Kraków taki transfer mógłby oznaczać nowy rozdział w walce o mistrzostwo i powrót do europejskich pucharów. Dla Baeny – powrót do miejsca, które zawsze nazywał swoim domem. Jak zakończy się ta historia, dowiemy się wkrótce, ale już teraz wiadomo, że emocje związane z potencjalnym powrotem są ogromne.
Leave a Reply