
W świecie piłki nożnej, gdzie wielkie pieniądze i prestiżowe kluby często decydują o przyszłości zawodników, historia Jana Ziółkowskiego pokazuje, że są jeszcze piłkarze kierujący się czymś więcej niż tylko karierą w topowych ligach. Kapitan i filar defensywy Legii Warszawa, Jan Ziółkowski, właśnie potwierdził, że odrzucił intratną propozycję od włoskiego giganta — AS Romy.
Jak zdradził w rozmowie z klubowymi mediami, decyzja ta była świadoma i głęboko przemyślana. — „Nie każdy piłkarz tego chce — to moja decyzja. Roma to ogromny klub, ale ja czuję się tu, w Legii, jak w domu. Mam swoje cele, które chcę zrealizować właśnie tutaj” — powiedział Ziółkowski.
Według doniesień, oferta AS Romy obejmowała zarówno atrakcyjne warunki finansowe, jak i gwarancję miejsca w pierwszym składzie. Mimo to 27-letni obrońca postanowił pozostać w Warszawie, motywując swoją decyzję nie tylko lojalnością wobec klubu, ale także chęcią dalszego rozwoju w dobrze znanym środowisku.
— „Czasami w życiu piłkarza najważniejsze jest poczucie przynależności i świadomość, że ma się wpływ na coś większego niż indywidualne osiągnięcia. W Legii mamy projekt, który chcę współtworzyć” — dodał zawodnik.
Trener Legii, Edward Iordănescu, nie krył dumy i radości z decyzji swojego kluczowego piłkarza. — „Jan to serce naszej defensywy. Jego decyzja pokazuje, że w futbolu wciąż liczą się wartości i przywiązanie do barw. To ogromny sygnał dla drużyny i kibiców” — podkreślił szkoleniowiec.
Ziółkowski w barwach Legii rozegrał dotychczas ponad 200 spotkań, zdobywając dwa mistrzostwa Polski i Puchar Polski. Jego postawa na boisku i poza nim sprawiła, że stał się jednym z ulubieńców warszawskich kibiców.
Fani szybko zareagowali na wieści o pozostaniu swojego kapitana. Media społecznościowe wypełniły się wiadomościami wsparcia i wdzięczności. Wielu z nich podkreślało, że w czasach, gdy piłkarze często zmieniają barwy klubowe dla większych kontraktów, decyzja Ziółkowskiego jest dowodem jego wyjątkowego charakteru.
Choć oferta AS Romy mogła otworzyć przed nim drzwi do Serie A, Jan Ziółkowski postawił na wierność Legii, wiarę w projekt drużyny i chęć dostarczenia kibicom kolejnych powodów do dumy. Teraz celem obrońcy będzie pomóc klubowi w walce o kolejny tytuł mistrzowski oraz jak najlepszy wynik w europejskich pucharach.
Leave a Reply