„TO JEST TRUDNA WALKA…”: Michał Żewłakow przedstawia odważne prognozy na mistrzostwa Ekstraklasy 2025 i zdradza kulisy nowych wzmocnień Wojskowych…

Były reprezentant Polski i obecnie ceniony ekspert piłkarski, Michał Żewłakow, w jednym z najnowszych wywiadów sportowych podzielił się swoimi przewidywaniami na sezon 2025 w Ekstraklasie. Jego słowa wywołały szeroką dyskusję wśród kibiców, a przede wszystkim w środowisku związanym z Legią Warszawa, popularnie nazywaną Wojskowymi.

Żewłakow, znany ze swojego bezpośredniego i szczerego stylu wypowiedzi, nie ukrywał, że nadchodzący sezon zapowiada się niezwykle wymagająco.
„To jest trudna walka, bo liga staje się coraz bardziej wyrównana. Dziś nie ma już łatwych punktów, a każdy klub, nawet z dolnych rejonów tabeli, potrafi sprawić niespodziankę. W takim otoczeniu najwięcej znaczą nie tylko transfery, ale też mentalność i przygotowanie fizyczne drużyny” — powiedział.

Ekspert zwrócił szczególną uwagę na świeże wzmocnienia Legii Warszawa, które wzbudziły duże emocje zarówno w kraju, jak i za granicą. Klub z Łazienkowskiej ogłosił kilka znaczących transferów przed startem sezonu, a Żewłakow nie szczędził komentarzy na ten temat.
„Legia postawiła na doświadczenie i jakość, a to może być klucz w walce o tytuł. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę, że te ruchy transferowe były przygotowywane od wielu miesięcy. To nie przypadek, to przemyślana strategia” — ujawnił.

Według niego największą przewagą Wojskowych w porównaniu do rywali będzie szeroka kadra, pozwalająca skutecznie rywalizować zarówno na krajowym podwórku, jak i w europejskich pucharach. Żewłakow podkreślił jednak, że wzmocnienia to dopiero połowa sukcesu.
„Najważniejsze będzie to, jak szybko nowi piłkarze zaadaptują się w drużynie i czy trener zdoła wkomponować ich w system. Transfery wyglądają świetnie na papierze, ale to boisko zweryfikuje wszystko”.

Prognozy Żewłakowa nie ograniczały się tylko do Legii. Ekspert wymienił także innych faworytów do mistrzostwa, m.in. Lecha Poznań i Raków Częstochowa.
„To będzie wyścig trzech, może czterech drużyn. Każdy z tych klubów ma argumenty, aby myśleć o mistrzostwie. Ale w takich bitwach doświadczenie i mentalność zwycięzcy często decydują o końcowym sukcesie” — dodał.

Jego słowa odbiły się szerokim echem w mediach społecznościowych, a kibice Legii przyjęli prognozy z mieszanką entuzjazmu i ostrożności. Jedno jest pewne — sezon Ekstraklasy 2025 zapowiada się wyjątkowo emocjonująco, a wypowiedzi Michała Żewłakowa tylko podgrzewają atmosferę przed pierwszym gwizdkiem.

Be the first to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published.


*