„ON BYŁ FASCYNUJĄCY — TO JEST WYNIK, KTÓREGO PRAGNIEMY”: Trener Wisły Kraków Mariusz Jop reaguje na zwycięstwo 3:2, które utrzymuje drużynę na szczycie I ligi…

Wisła Kraków ponownie udowodniła, że w tym sezonie jest drużyną zdeterminowaną, by wrócić na piłkarskie salony. W meczu 23. kolejki I ligi „Biała Gwiazda” pokonała 3:2 wymagającego rywala, utrzymując się tym samym na pozycji lidera. Spotkanie było pełne emocji, a trener Mariusz Jop po końcowym gwizdku nie krył satysfakcji i dumy ze swoich zawodników.

„On był fascynujący, a drużyna pokazała dokładnie to, czego od nich oczekujemy. To jest wynik, którego pragniemy i który nas napędza” — powiedział Jop, odnosząc się do kluczowego zawodnika, którego występ przyczynił się do zdobycia kompletu punktów.

Wisła rozpoczęła spotkanie odważnie, już w 7. minucie obejmując prowadzenie po pięknym strzale zza pola karnego. Jednak przeciwnik nie zamierzał ułatwiać zadania i w 19. minucie wyrównał po błędzie defensywy gospodarzy. Do przerwy kibice oglądali wyrównane widowisko, w którym obie drużyny miały swoje okazje, ale brakowało skuteczności pod bramką.

Druga połowa należała do krakowian. W 52. minucie padł gol na 2:1 po świetnej akcji skrzydłem i celnym wykończeniu napastnika. Zaledwie dziesięć minut później Wisła podwyższyła wynik na 3:1 po efektownym uderzeniu głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Rywal zdobył kontaktową bramkę w 82. minucie, co wprowadziło sporo nerwowości w końcówce. Mimo to „Biała Gwiazda” utrzymała prowadzenie i mogła świętować kolejne zwycięstwo, które umacnia jej pozycję w tabeli.

Mariusz Jop podkreślił po meczu, że kluczem do sukcesu była zarówno determinacja, jak i zespołowa gra. — „Wiedzieliśmy, że będzie to trudny pojedynek, bo rywal gra o utrzymanie i walczy o każdy punkt. Moi piłkarze pokazali jednak charakter. Szczególnie imponował mi jeden zawodnik, który swoją grą potrafił zmienić losy spotkania” — mówił szkoleniowiec Wisły.

Trener zwrócił również uwagę na zaangażowanie całego zespołu i wsparcie kibiców, którzy po raz kolejny stworzyli wyjątkową atmosferę na stadionie. — „Gra przy Reymonta to ogromny atut. Kibice dają nam energię, a my staramy się im odwdzięczyć wynikami” — dodał.

Dzięki wygranej Wisła Kraków utrzymuje się na pierwszym miejscu w tabeli I ligi, wyprzedzając o kilka punktów najgroźniejszych rywali w walce o awans. Zespół pod wodzą Jopa nie ukrywa, że nadrzędnym celem jest szybki powrót do Ekstraklasy.

„Takie mecze budują naszą pewność siebie. Musimy utrzymać koncentrację i formę do końca sezonu. Droga jest jeszcze długa, ale jesteśmy na właściwym kursie” — podsumował trener.

Kolejne spotkanie Wisły zapowiada się równie emocjonująco, a kibice wierzą, że „Biała Gwiazda” utrzyma zwycięską passę i zakończy sezon w glorii awansu.

Be the first to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published.


*