
Ángel Rodado, najlepszy strzelec Wisły Kraków, przerwał milczenie i po raz pierwszy opowiedział o swojej decyzji, która zaskoczyła wielu kibiców i ekspertów. Hiszpański snajper odrzucił lukratywną propozycję z jednego z czołowych klubów Saudi Pro League, opiewającą na kwotę przekraczającą 200 milionów euro, aby pozostać w Krakowie i przedłużyć kontrakt z Białą Gwiazdą.
W rozmowie z klubowymi mediami Rodado zdradził motywację swojej decyzji:
– „To było moim marzeniem od dzieciństwa – grać w klubie, w którym czuję się jak w domu, i walczyć o sukcesy z drużyną, którą kocham. Pieniądze są ważne, ale nie są wszystkim. W Wiśle czuję się potrzebny i doceniany” – powiedział.
Jak przyznał, kluczową rolę odegrały nie tylko względy sportowe, ale także więź z kibicami oraz atmosfera panująca w drużynie. – „Mamy jasny plan na przyszłość, a ja chcę być jego częścią. W Arabii Saudyjskiej mógłbym zarabiać ogromne pieniądze, ale nie miałbym tego, co daje mi Wisła – pasji, emocji i poczucia, że gram o coś więcej niż tylko o wynik.”
Decyzja Rodado spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem wśród fanów Wisły Kraków, którzy w mediach społecznościowych nie kryli wzruszenia i dumy z postawy swojego lidera. Wielu z nich podkreślało, że w dzisiejszych czasach rzadko spotyka się piłkarzy, którzy wybierają lojalność wobec klubu ponad finansowe korzyści.
Trener Wisły, Mariusz Jop, również nie krył zadowolenia: – „Ángel to nie tylko świetny piłkarz, ale też człowiek, który daje przykład reszcie drużyny. Jego decyzja pokazuje, że projekt, który tworzymy, jest atrakcyjny nawet dla zawodników kuszonych ogromnymi pieniędzmi.”
Rodado zapowiedział, że jego celem jest pomoc Wiśle w powrocie na szczyt polskiej piłki, a także walka o trofea w nadchodzących sezonach. – „Chcę, abyśmy razem zapisali piękną kartę w historii tego klubu. To dla mnie większa nagroda niż jakikolwiek kontrakt” – dodał.
Oficjalna informacja o przedłużeniu umowy została ogłoszona kilka dni temu, kończąc wszelkie spekulacje na temat możliwego transferu napastnika do Arabii Saudyjskiej.
Leave a Reply